środa, 17 maja 2017

Czwartek, 18.05.17

Czwartek, 18.05.17

Kochana Irenko, jak zauważyłaś, rozwiązanie każdego zadania wymaga kilku pomysłów, czasami niezbyt skomplikowanych. Dzisiejsze zadanie zostało postawione i rozwiązane prawie 200 lat temu. Ale pewnie sama wpadłaś, jak je rozwiązać. Cieszę się, że robisz dodatkowe zadania z polaka. Czytanie ze zrozumieniem i precyzyjne wyrażanie swoich myśli w połączeniu ze ścisłym myśleniem, takim, jakiego wymaga się w matematyce, to murowany sukces!

Rozwiązanie: jedna nieskończona prosta dzieli nieskończoną płaszczyznę na dwie części. Dwie proste dzielą na 4 części, a  3 proste dzielą maksymalnie płaszczyznę na 4+3=7 części (sprawdź). Jeśli następną prostą poprowadzimy tak, aby istniejące już  przecięcia prostych  leżały po jednej stronie tej prostej (zawsze można tak zrobić), to prosta podzieli tak płaszczyznę, że  powstanie dodatkowych n części (sprawdź). Zatem dla każdej następnej, dodanej n-tej prostej ilość części powiększy się maksymalnie o n. Dla   n prostych maksymalna ilość części, na które podzielą płaszczyznę  wynosi 4+3+4+5+6+…+n=1+(1+2+3+4+5+…+n)=1+n*(n+1)/2. Pamiętasz sztuczkę Gaussa sumującego liczby od 1 do n: 1+2+3+…+n=n*(n+1)/2. Zadanie to postawił i rozwiązał szwajcarski matematyk Jakob Steiner w 1826 roku.

Zadanie: minimalnie na ile części może podzielić płaszczyznę n prostych?

Polecam Ci 24  preludia https://www.youtube.com/watch?v=NaH4fsg-WtQ skomponowane przez Chopina na Majorce  (op. 28) w wykonaniu Cecil Licad. Więcej o preludiach dowiesz się ze strony, którą polecałem Ci wczoraj  http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/genre/detail/id/13. Do wieczora. Bardzo mocno Cię kocham i dnia pięknego życzę, Tata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz