poniedziałek, 30 stycznia 2017

Poniedziałek, 30.01.17

Poniedziałek, 30.01.17

Kochana Córeczko, z Warszawy wróciłem  o 18.10. O tej porze jest już dobrze po zmroku. Nad Regułami zachodził księżyc (wąski sierp), a tuż nad nim jasno świeciła piekielna. Fizia popędziła biegiem na toaletę – spała cały dzień w kokonie. Co dzisiaj robiłaś, czy czytałaś coś ciekawego. Wieczorem w bajkowych butach odwiedzę Cię, zmówimy „Ojcze nasz” i do snów kolorowych Cię utulę, Tata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz