piątek, 27 stycznia 2017

Piątek, 27.01.17

Piątek, 27.01.17

Kochana Irenko, zmartwiłem się Twoją chorobą. Życzę Ci dużo, dużo zdrowia i radości. Szkoda, że część ferii musisz spędzać w łóżku. Po porannych mgłach po południu wyjrzało słońce. O 15.30 termometr na Bugu pokazywał -0.7C. W Broku umyłem Fabię, wygląda jak nowa. Ale mycie w myjniach jest mniej dokładne, niż mycie gąbką. Jestem już w domu. Fizia popędziła na dwór, chce podziwiać jasną Wenus. Ty też spójrz, dzisiaj świeci wysoko nad sąsiednim blokiem. Wieczorem wpadnę do Ciebie w 7-milówkach, zmówimy pacierz za Najbliższych i do snu Cię utulę, Tata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz