czwartek, 29 grudnia 2016

Czwartek, 29.12.16

Czwartek, 29.12.16

Kochana Irenko, dzisiaj pracowałem w Warszawie. W tym czasie Fizię wypuściłem na dwór. Ostatnio nie ma wiatru, świeci zamglone słońce i jest w miarę ciepło (+1C). Dlatego Fizia bardzo lubi brykać w kocim towarzystwie. Ma ładne, puszyste futerko. Po przyjeździe, kiedy chciałem ją wpuścić do domu, wchodziła niechętnie. Może dlatego, że atakowały ją dwie sroki. Zniżały lot i przeraźliwie skrzeczały. Fizia to się broniła, to atakowała, skacząc do góry. Jak się czujesz, czy wychodzisz na dwór? Czy biegasz z koleżankami? Warto. Nie siedź w mieszkaniu - mniej przed komputerem,  więcej na dworze. Wieczorem razem zmówmy „Ojcze nasz”. Do snu Cię tulę, Tata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz