czwartek, 30 lipca 2015

Piątek, 31.07.15

Piątek, 31.07.15

Kochana Irenko, ostatnio spotkałem Klemensa. Pamiętasz, że był Twoim najbardziej rozgarniętym pluszakiem.  Tego lata, razem z Wiewiorą,  pomagali  mi zrywać porzeczki. Pamiętasz z moich listów sprzed lat, że kiedyś bardzo lubił astronomię. Ostatnio Klem polubił też psychologię. To chyba zawdzięcza rozmowom z Agą. Jak wiesz Aga jest psychologiem. Zrobił nawet kilka drobnych odkryć. Nie mam pojęcia, czy sam to wymyślił. Powiedział mi, jak odróżnić człowieka wesołego od smutasa. Otóż, perorował Klem, usta u człowieka wesołego  ułożone są podobnie do litery U, natomiast u człowieka smutnego na odwrót, brzuszkiem do góry. Mocno Cię kocham i życzę Ci pięknego, jeszcze lipcowego dnia, Tata

Kochana Irenko, Klem zauważył dalej, że ludzie smutni są cały czas smutni, każdego dnia, o każdej porze roku. Ludzie weseli, na odwrót, cały czas dokazują, tryskają świeżymi pomysłami i szukają nowych wyzwań. Jeśli Klem jest taki mądry, to zapytałem go, jak towarzystwo człowieka wesołego  wpływa na smutnego. Zamyślił  się i powiedział, że odpowie mi  następnego dnia. Spotkałem go z rana -  proszę pana, człowiek smutny nie stanie się wesoły w towarzystwie wesołego, zaś wesoły nie posmutnieje w towarzystwie smutasa - wyrecytował jednym zdaniem. Jak sądzisz, czy miał rację? Pięknych snów. Zmówmy krótki pacierz, Tata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz