Kochana Irenko, jak się czujesz, czy
jesteś zdrowa? W Regułach ochłodziło się i wczoraj padał deszcz. Ogród doczekał się
wreszcie wody. Na Zielonej cicho, jak makiem zasiał. Bartek, Maja i Kuba
wyjechali na kolonie. Co czytasz wakacyjnie? Maturzyści dostali się na politechnikę,
Krzysio w Lublinie. Krzysiowi matura poszła bardzo dobrze. Pamiętam, jak bawiłaś
się pluszakami i chciałaś zawsze być dyrektorką (raz szkoły, innym razem szpitala). Pamiętam Twoje wykłady o rodzajach
bakterii i wirusów. A później Twoje doświadczenia. Najbardziej zapamiętałem to,
w którym nalałaś w szklance wodę do
pełna i wkładałaś monety, jedna po drugiej, a woda ze szklanki nie wylewała się!
Dlaczego? Pięknego dnia, Tata
Kochana Irenko, zapewne wchodziłaś na stronę
NASA. Zauważyłaś, że badanie kosmosu wymaga olbrzymiej wiedzy, umiejętności (konstrukcja rakiety i aparatury
badawczej) oraz cierpliwości. Statek wystrzelono przed Twoimi narodzinami i od
tamtej pory NASA „opiekowała” się nim. Otrzymano przepiękne zdjęcia przy
przelocie sondy obok Jowisza i Saturna. Pokazywałem Ci, jeszcze w Regułach, w
wirtualnym teleskopie przepiękne zdjęcia pierścieni Saturna https://pl.wikipedia.org/wiki/Pier%C5%9Bcienie_Saturna.
Wieczorem zmówmy Ojcze nasz. Bardzo mocno Cię kocham, Tata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz