Najdroższa
Córeczko, wróciłem już z Warszawy do Reguł. Wracałem kolejką, była trochę przeładowana.
Mam nadzieję, że Twoje zdrowie się polepsza i że to nie jest nic poważnego. Na
szczęście robi się wiosennie. Jestem z Tobą. Przybiegnę do Ciebie wieczorem,
przytulę Cię mocno, zmówimy pacierz i opowiem Ci na dobranoc, co szepcą dzrewa
w nadbużańskich lasach, Tata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz