sobota, 29 kwietnia 2017

Sobota, 29.04.17

Sobota, 29.04.17
 
Kochana Irenko, ugotowałem obiad, posprzatałem w domu. Po południu pojechałem w okoliczne lasy. Pogoda poprawila się. Kwitnie czeremcha. Nad Utratą widać całe rzędy drzew białych. Jej drewno niezbyt smakuje bobrom, bo jedynie ona się ostała. A jak pachnie? Jak pędzisz feryjnie? Dużo hulaj po dworze, na desce, na czym się da. Jutro może wybiorę się na dłuższą wyprawę. Pięknych snów po wspólnym pacierzu Ci życzę, Tata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz