Kochana Irenko, wczoraj po wyjściu od Ciebie pojechałem do Puszczy, do
Bud. Zaparkowałem przy Zajeździe Myśliwskim. Poszedłem trybą, którą często
chodziła/jeździła Babcia Walerka i Mama.
Ta tryba łączy Budy z Hajnówką. Z Zajazdu do Hajnówki jest ok. 10 km. Szedłem
ok. godziny. Zachodziło słońce, ledwo widoczne przez gęste poszycie lasu. Wyczytałem,
że idę przez rezerwat lasu naturalnego. Może Ty wiesz, co oznacza las
naturalny. Wielu ludzi jest przeciwnych
robieniu rezerwatu z lasu posadzonego kilkadziesiąt lat temu. Ktoś napisał: Eko szuje. Życzę Ci pięknej
soboty. Następna już wakacyjna. Moc utuleń, Tata
Kochana Irenko, szczęśliwie
wróciłem do Reguł. Podróż z Hajnej była bardzo spokojna. Drogi były prawie
puste, ludzie odpoczywali. Skromny obiad zjadłem w nadbużańskim lesie. Muszę Ci
donieść, że w Puszczy Białej jest sporo jagód i poziomek. Pobiegałem z godzinę
piaszczystą drogą. Puszcza Biała, w odróżnieniu od Białowieskiej jest bardzo
świetlista. Masz wrażenie, że jesteś w parku. Kiedyś pozbieramy razem jagód i
poziomek. Właśnie przygotowuję dla Fizi kolację. Życzę Ci pięknych snów. Na
dobranoc pomódlmy się. Moc utuleń, Tata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz