niedziela, 24 października 2021

Poniedziałek, 25.10.21

Poniedziałek, 25.10.21

 Kochana Irenko, losy społeczeństw, tym bardziej własnego są bardzo ciekawe. Ciekawe też są losy jednostek, jak ten poniżej. Tak czasami bywa, kiedy ludzie zagubią się w życiu, niczym w dżungli amazońskiej.

https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/toksyczna-matka-trudne-relacje-z-corka/zvs8gh8

"Po maturze poszłam do pracy (mama była na mnie wściekła), po trzech miesiącach wynajęłam mieszkanie. Nie wiem, jak znalazłam w sobie siłę, by postawić ją przed tym faktem. W milczeniu zamknęła za mną drzwi. A potem napisała do mnie długiego maila. Skasowałam go. Wiedziałam, że muszę na nowo uczyć się życia. I ludzi.

Na Facebooku odnowiłam kontakt z tatą, opisałam mu swoją historię. Zadzwonił, płakaliśmy oboje. On i jego żona zaprosili mnie do siebie. Boję się, jak to będzie, ale bardzo chcę go zobaczyć, chcę z nim pobyć. Chcę doświadczyć tego, czym jest normalna rodzina. Mamie o niczym nie powiedziałam. Właściwie nie mam z nią kontaktu.  

Ania skreśla kolorowym długopisem zadania ze swojej listy rzeczy do zrobienia. Zostały jeszcze trzy: znaleźć kogoś, kto przez te dwa miesiące zajmie się kotem, powtórzyć solidnie angielski i pożegnać się z mamą. Poczucie odpowiedzialności podpowiada jej, że niedobrze zostawić na później niewykonane zadanie. Ale walczy z tym."

Pięknego dnia, Tata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz