Najdroższa Irenko,
Puszcza Białowieska to bardzo malownicze tereny, w tym roku wyjątkowo wolne od
komarów. W czasie ostatnich kilku dni przejechałem rowerem ok. 150 km.
Przejeżdżałem przez Teremiski. To tam urodziła się i wychowała Mama. Do szkoły
chodziła w Białowieży. W Puszczy pracował Dziadek Stasio. Pracowała też Babcia
Walerka. W niedziele do kościoła jeździli do Narewki, do tego samego, który
stoi po dziś dzień. Stare dęby pewnie pamiętają ich, jadących razem przez las. Gdy
nikt nie słucha, dęby wciąż szepcą między sobą historie sprzed lat. Musimy się
razem wybrać, by tych szeptanych historii posłuchać. Po powrocie we wtorek z
Hajnej w Warszawie mam sporo pracy.
Zadanie kangurkowe:
podaj przykład liczby naturalnej, która pomnożona przez siebie daje liczbę mającą na końcu cyfry 321, a na początku cyfry 123. Wskazówka: spróbuj mnożyć przez siebie
(pisemnie) liczby mające w zapisie same jedynki, np. 11, 111, 1111 itd. Z
mnożenia pisemnego miałaś celujący!
Polecam Ci film o
Puszczy https://www.youtube.com/watch?v=sfHYShKAr1E.
Uważaj na zmiany
temperatury, czasami ranki są chłodne. Patrz na termometr i idąc do szkoły ubieraj się w zależności
od jego wskazań. Życzę Ci dużo, dużo zdrowia. Widziałem, że nie byłaś w szkole
w czwartek i w piątek. Kiedy będziesz zdrowa, korzystając z pięknej, czerwcowej pogody,
pędź na hulajnodze, biegaj z dziećmi po osiedlu i pędź po obrzeżach Hajnej.
Wieczorem dedykuję Ci
krótki walc Chopina w wykonaniu Artura Rubinsteina https://www.youtube.com/watch?v=hOcryGEw1NY.
Połączeni myślami zmówmy wieczorem „Ojcze nasz”. Pięknych, letnich snów życzy
Córeczce, Tata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz