Kochana Irenko, na Zielonej spory
ruch. Dzieci pędzą na rowerach i hulajnogach. W poniedziałek Majka jeździła na rowerze z anielskimi
skrzydłami, przypiętymi do kurtki. W tym czasie Bartek z Kubą pojechali na daleką wyprawę.
Fizia na dwór wychodzi najczęściej wieczorem i bacznie obserwuje pieski przechodzące
Zieloną. Jak wiesz te drobniejsze potrafi nawet atakować. Wczoraj ochłodziło się,
spadł niewielki śnieg i w nocy był mróz. Ale wciąż świeci słońce. Co u Ciebie,
jak wypoczywasz w czasie ferii? Pięknego dnia, Tata
Najdroższa Irenko, na popołudnie
polecam Ci zadanie: jakie są dwie ostatnie cyfry liczby otrzymanej przez
pomnożenie przez siebie kolejnych 11 liczb 1*2*3*4*…*10*11? Taka liczba nazywa
się 11 silnia i zapisujemy ją w postaci 11!=1*2*3*4*…*10*11. Polecam Ci także
rzecz Franza Liszta >La campanella< (Dzwoneczek) https://www.youtube.com/watch?v=qiJcXAuOMNU
z roku 1851. Przyznasz, że rzecz jest cudowna. W okolicach biegunów Ziemi widać
zorzę polarną. Zobacz, jak zorza wygląda w okolicach Islandii. http://apod.nasa.gov/apod/ap151208.html
Na stronie Twojej szkoły znalazłem mądry
wiersz księdza Jana Twardowskiego:
"Dlaczego
jest święto
Bożego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy
się w gwiazdę na niebie?
Dlaczego śpiewamy kolędy?
Dlatego, żeby się nauczyć
miłości do Pana Jezusa. Dlatego, żeby podawać sobie ręce. Dlatego, żeby
uśmiechać się do siebie. Dlatego, żeby sobie przebaczać" .
Bożego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy
się w gwiazdę na niebie?
Dlaczego śpiewamy kolędy?
Dlatego, żeby się nauczyć
miłości do Pana Jezusa. Dlatego, żeby podawać sobie ręce. Dlatego, żeby
uśmiechać się do siebie. Dlatego, żeby sobie przebaczać" .
W najbliższy weekend przyjadę do
Ciebie. Nie wiem jeszcze czy będę w piątek. W Nowy Rok trudno w Hajnej znaleźć
nocleg. Wieczorem przed snem pomódlmy się. Bardzo mocno Cię kocham i do snu
utulam, Tata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz