Kochana Irenko, dzisiaj
jest pierwszym dniem wiosny kalendarzowej. Wczoraj, po spotkaniu z Tobą, poszedłem
z Hajnówki na długi spacer. Samochód zaparkowałem na skraju lasu i trybą (tak
tutaj nazywają leśne drogi) poszedłem w kierunku Bud. Trybę tę znam doskonale, dawno
temu chodziłem nią wiele razy. Po zachodzie słońca na niebie zajaśniały tysiące
gwiazd. Świeciła Wielka Niedźwiedzica, widać było Wenus i Marsa. Do samochodu wróciłem
grubo po zmierzchu. Wczorajsze zadanie nie jest trudne; jeśli każde dziecko ma
przynajmniej dwóch braci i dwie siostry, to oznacza, że jest co najmniej 3
chłopców i 3 dziewczynki. Oznacza to, że w rodzinie Wolskich jest co najmniej
6-ro dzieci. Pięknego wieczoru. Posłuchaj prosto z Wiednia: https://www.youtube.com/watch?v=wNTI4BnovRc Moc utuleń, Tata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz